Znaleziono 83 wyników

Decharius wszedł powoli do pustej sali. Był pierwszy. Tak właściwie, to przyszedł tu i na wokal i na taniec, więc usiadł na krześle, jak najbliżej obojga nauczycieli. Martwił się jedynie o to, że każą ...

Wychodzi z domku.

- Hoh, dzisiaj zajęcia taneczne. Nareszcie. - Mruknął szczęśliwy Decharius.

- Z sercem Mario, z Sercem! - Zawołał Jacob, polewając Koniak.

Bierze miski i wsypuje do nich precelki, chipsy, popcorn. Do tego wyciąga parę piw i koniak.
- Let's party tonight!

Decharius wyjmuję lód z lodówki, wkłada go do szklanki i wlewa Whisky.
- Dobra.. - Mówi, biorąc 1 łyk.

- Jestem Jacob, Sweet Sixteen, Tancerz. - Przedstawił się krótko.

- Właśnie o tym mówię.. dlaczego przydzielili nam 5 osobę? Będzie ciasno...

Wchodzi do domku.
- Nieźle zagrałeś Alex, ale coś mi się wydaje że to nie była pełnia twoich możliwości. - Powiedział. Zauważył nowego.
- Co do.. mamy 5 osób w domku?

Wychodzi z sali.

Jacob wszedł do sali i usiadł na ławeczce z chrupkami i piciem. Czekał aż zleci się więcej gitarzystów.

- Ja tańczę. - Powiedział Jacob. Po słowach Alex'a wziął Chipsy i Pepsi po czym poszedł na turniej gitarowy.

- Chodzi mi o to, że go nie poczęstowałeś. - Sprostował Jacob z uśmiechem. Otworzył piwo o kant lodówki i wziął parę łyków.
- A więc.. James, na czym grasz?

- Jacob. - Powiedział.
- Mario, trochę kultury. - Pouczył Decharius, wyciągnął dwa piwa z lodówki i podał jedno James'owi.

Decharius wszedł do domku.
- Siema. - Mruknął tylko do nowego i wyciągnął sobie Chipsy z szafki.
- Poczęstujesz się? - Spytał James'a.

Decharius wyszedł z sali.

EastWest Rockers - Dokąd tak biegniesz?

Decharius słucha z uwagą nauczyciela. W między czasie nuci sobie pod nosem.

Decharius wszedł powoli do sali. Usiadł gdzieś z przodu.

@Co wy tak mnie chcecie napierdalać? ; d

Wynurzył się z wody, wziął potężny łyk powietrza.
- Nice.

Zanurzył się. Próbował pozostać jak najdłużej podwodą.

Podszedł do brzegu, rzucił ręcznik na ziemię.
- Aloha Ludzie. - Krzyknął i wskoczył do wody.
- Niezła.. - Pływał.

Zjadł kanapkę, wziął ręcznik i wyszedł.

Jacob oczywiście złapał kanapkę, tylko kawałek sera wypadł.
- Dzięki. - Powiedział, zajadając.

Decharius roześmiał się. Wyszedł na balkonik i oglądał las.

- Aha, przy okazji. Na stołówce widziałem, że dziś jest lekcja wokalu oraz turniej gitarowy. - Oznajmił Lokatorom.
- Cześć Mario. Przynieś mi ktoś coś ze stołówki, byłem, ale się nie najadłem, a nie ...

- No co ty, nie zrobią tego. Prawdopodobnie. Chyba. Mam nadzieję. Lepiej schowajmy piwo za soczkiem. - Powiedział Decharius, podchodząc do lodówki. Piwo położył z tyłu, a z przodu wyłożył pepsi, różne ...

- Ciekawa deklaracja. - Powiedział żartobliwie Decharius.
- Chyba nie będą nam sprawdzać domków, co?

Wrócił ze stołówki.
- Nagiler zrobił dla nas zakupy. Miła niespodzianka, co? - Powiedział do Alexa.

Przyszedł do Stołówki. Wziął herbatkę i parę kanapek i je przy stoliku. Po zjedzeniu wrócił do domku.

Decharius wstał rano.
Otworzył lodówkę.
- Noo.. dzięki Ci Nagiler.. - Mruknął sobie. Wziął pepsi i łyknął. Poszedł do stołówki.

- Skrzynkę piwa i 2-3 butelki czegoś mocniejszego, np. Vodki. Ile to będzie kosztować? - Zapytał Decharius, wyjmując portfel.

//
Po wypowiedzeniu kwoty przez Nagilera, dech wręcza mu kase, Mario ...

Decharius poszedł za Mario.
- Pieniądze oczywiście damy.

- No. Chyba tylko jeden koleś ma dwudzieche. Adam Jones przywiózł piwko ze sobą. Mogłem też tak zrobić. - Mruknął smętnie ; d

Decharius uśmiechnął się tylko.
- Chyba masz niską samoocenę, tacy zazwyczaj są najlepsi. - Mruknął tylko.
- Słuchaj, ile masz lat? Trzeba skombinować alko do naszego pokoju, jednak nie chcą mi sprz ...

- Jesteśmy razem w pokoju, jeśli mnie wzrok nie myli. Jestem Jacob Detsu, tancerz.

Podszedł do Mario.
- Siema.

Odłożył książkę i wyszedł.

Obudził się. Zerknął na zegarek.
- O kurde. - Wziął pepsi z lodówki i wziął łyka. Odstawił i wziął prysznic. Umył zęby i wyczyścił . Usiadł na kanapie, wyciągnął jakąś książkę z plecaka i zaczął czyt ...

Przyszedł z powrotem. Zdjął buty i położył się na łóżku. Ziewnął. Chyba za krótko spał. Prześpi się jeszcze z godzinkę.. Zmrużył oczy i kimnął się.